Właśnie wróciłem z Argopolis. Popiłem sobie właśnie troszku cziwitońskiego wina, w końcu wspieram patriotyzm gospodarczy. Powiem tak, nie zazdroszczę argosom pod kontrolą szanownego Sjergieja Sidorova. A u nas w Cziwitonie jest dość spokojnie,
Niezłe? Nie złe i złe, smeszne i maybe smutne, chociaż pewnie nie żadne z tych, tylko jajcarskie i z niezłą rozwałą na arenie. Skoro to jajt, to jajca yyyy jajta se hyba można porobić, aha i Sydnej Zdrajca może jako komientator na sam koniec walki pokaże wszystkim jajca? O nie. Znowu ujawniłem kogoś. Błaaaaagam. Ja nie mogę zamknąć mooooooordy! Następny zwyczaj poszedł w świat. Boję się, że sam znajdę jakieś ciekawe rzeczy na arenie i od razu wam wygadam. Wybaczcie, ale taki ze mnie człowiek. Nie wiem, czy zara nie wezmą mnie do pomocy w przygotowaniu tej genialnej imprezy, a to robota trudna, jak w kopalni, no może trochie łatwiejsza. Nieeee, przecież to ja jestem utrudnieniem w kolejnej części i dopieszczaniu areny. Dobra. Nareszcie to przeszło. Byłem chwilowo na głupim jasiu, ale hyba już jest ok. Trza to teraz popić kompotem z jagody kamczackiej i będzie hyba ok na poważnie.
Toż to Mścichuj. Nie zdziwię się, jak wymyśli jakąś pozytywną zemstę, nawet jego stary będzie zaskoczony i nic nie zrobi. Aha. Jego stara jest raczej ssmenką. Nikt tego nie wiedział, ale w jajtu jednak tak się tych ludzi nazywa. Wybaczcie, ale za bardzo wbiłem się w to i zdradziłem twórcy oryginału najstraszniejszy sekret. Twórca fanficku tymbardziej nie wiedział o takiej wymowie, czy jakoś tak. Przyznam się wam do czegoś. Mam tam pewne układy, które hmmm będą jakieś. Sam nie wiem, na którą stronę one przejdą. Z kim to zrobiłem tego nie da rady powiedzieć. Boję się, że zostany wyjebany do tej kopalni, albo będę musiał dla wodza Jałtu yyyy jajtu pokazać swoją zmotoryzowaność i załatwiać jakieś jeżdżące unikaty na allegro, albo robić jakieś przekręty! Dobra. Ja spierdalam, bo hyba zapomniałem o jakimś spotkaniu czy zleceniu jakoś tak.
A ja lubię się przysłowiowo napierdzielić pyszną nalewką w Wigilantskim barze 🙂
Właśnie wróciłem z Argopolis. Popiłem sobie właśnie troszku cziwitońskiego wina, w końcu wspieram patriotyzm gospodarczy. Powiem tak, nie zazdroszczę argosom pod kontrolą szanownego Sjergieja Sidorova. A u nas w Cziwitonie jest dość spokojnie,
hehehehehe!
Niezłe? Nie złe i złe, smeszne i maybe smutne, chociaż pewnie nie żadne z tych, tylko jajcarskie i z niezłą rozwałą na arenie. Skoro to jajt, to jajca yyyy jajta se hyba można porobić, aha i Sydnej Zdrajca może jako komientator na sam koniec walki pokaże wszystkim jajca? O nie. Znowu ujawniłem kogoś. Błaaaaagam. Ja nie mogę zamknąć mooooooordy! Następny zwyczaj poszedł w świat. Boję się, że sam znajdę jakieś ciekawe rzeczy na arenie i od razu wam wygadam. Wybaczcie, ale taki ze mnie człowiek. Nie wiem, czy zara nie wezmą mnie do pomocy w przygotowaniu tej genialnej imprezy, a to robota trudna, jak w kopalni, no może trochie łatwiejsza. Nieeee, przecież to ja jestem utrudnieniem w kolejnej części i dopieszczaniu areny. Dobra. Nareszcie to przeszło. Byłem chwilowo na głupim jasiu, ale hyba już jest ok. Trza to teraz popić kompotem z jagody kamczackiej i będzie hyba ok na poważnie.
hehehehehe! niezłe.
Toż to Mścichuj. Nie zdziwię się, jak wymyśli jakąś pozytywną zemstę, nawet jego stary będzie zaskoczony i nic nie zrobi. Aha. Jego stara jest raczej ssmenką. Nikt tego nie wiedział, ale w jajtu jednak tak się tych ludzi nazywa. Wybaczcie, ale za bardzo wbiłem się w to i zdradziłem twórcy oryginału najstraszniejszy sekret. Twórca fanficku tymbardziej nie wiedział o takiej wymowie, czy jakoś tak. Przyznam się wam do czegoś. Mam tam pewne układy, które hmmm będą jakieś. Sam nie wiem, na którą stronę one przejdą. Z kim to zrobiłem tego nie da rady powiedzieć. Boję się, że zostany wyjebany do tej kopalni, albo będę musiał dla wodza Jałtu yyyy jajtu pokazać swoją zmotoryzowaność i załatwiać jakieś jeżdżące unikaty na allegro, albo robić jakieś przekręty! Dobra. Ja spierdalam, bo hyba zapomniałem o jakimś spotkaniu czy zleceniu jakoś tak.
oo im więcej fanficów tym lepiej. Dobre słuchowisko, zobaczymy co dalej, I ciekawe co będzie w jajtskiej arenie
Dziękuję. Czekam jeszcze na komentarz od tito.
Dobre dobre, czekam na next.
Super, tak trzymaj i naprawdę czekam na następną część
o kuuuurcze, ciekawe co się stanie z julianem mścichujem
świetne to było.