Polecam lautie knight 3.0. To fajny spinnerek, wibruje w palcach, wskazówka, lepiej nie trzymać z innymi przedmiotami, ponieważ po zabrudzeniu łożysko się zatrze. Lepiej kłupować metalowe fidgety, wytrzymują dużej.
Wiem, że to już musztarda po obiedzie, ale podpowiem, że jak stoi na biurku, stole czy czymkolwiek innym, to zanim się nim zakręci, można położyć wskazujący palec na tym takim okrągłym punkciku i potem drugą ręką zakręcić, cały czas owym wskazującym go trzymając albo nawet w palcach trzymać, znaczy kciukiem i wskazującym i tak samo drugą ręką zakręcić i wtedy na pewno nie zleci.
Kupiłem go z drugiej ręki, grupa daily fidget market place na facebooku
a dasz link
Polecam lautie knight 3.0. To fajny spinnerek, wibruje w palcach, wskazówka, lepiej nie trzymać z innymi przedmiotami, ponieważ po zabrudzeniu łożysko się zatrze. Lepiej kłupować metalowe fidgety, wytrzymują dużej.
Nie popsuł tylko spadł.
Ledwo dostał i już popsuł ehhhhhh.
Dzięki stokrotnie. bo ja chciałem go póścić, żeby się kręcił bo wydawał taki fajny dźwięk jakby przewijanie kasety.
Wiem, że to już musztarda po obiedzie, ale podpowiem, że jak stoi na biurku, stole czy czymkolwiek innym, to zanim się nim zakręci, można położyć wskazujący palec na tym takim okrągłym punkciku i potem drugą ręką zakręcić, cały czas owym wskazującym go trzymając albo nawet w palcach trzymać, znaczy kciukiem i wskazującym i tak samo drugą ręką zakręcić i wtedy na pewno nie zleci.