14 komentarzy

  1. Tak i będziem pytać ludzi czy mogą przetłumaczyć poradniki internetowe nie jak to dostępne. Ja szukałem kontaktu z tymi państwa od cockos to do dziś mi nie odpisali jak pytałem czy zgodzą się bym przetłumaczył za pomocą tłumacza google poradniki. Tak samo jak chińska grópa animatorów alpha group. weź się pytaj ludzi napeeeewno odpowiedzą.

  2. to nie musi być kwestia tego, że się nie chce. Aby wydać książkę polską objętą prawami autorskimi trzeba zapytać wydawnictwa, czasem autora. Aby to samo zrobić z książką tłumaczoną na polski trzeba pytać:
    1. oryginalnego wydawcę w jego języku,
    2. czasem autora również w jego oryginalnym języku
    3. tłumacza
    a jeśli to audiobook to jeszcze 4. wydawnictwa polskiego.
    Do tego umowy zapewne pisany w co najmniej dwóch językach możliwe, że dodając do tego tłumacza przysięgłego, chociaż tego ostatniego nie jestem pewien no i zgrać to z prawem w obu krajach. Mało komu opłaca się to wszystko robić, chociaż oczywiście w przypadku jakichś bestselerów czy w ogóle jakoś tam popularnych książek gra jest warta świeczki.

  3. Tomecki z tłumacza korzystam czasem, ostatnio nawet mi się przydał jak szukałem jakichś nagrań z radia watykańskiego.

  4. Aha czyli starsi ludzie na przykład też mają się specjalnie uczyć, bo komuś się nie chce przetłumaczyć tego na nasz ojczysty i wprowadzić do dystrybucji. Skoro mieszkam w Polsce to hyba mam prawo do własnej wersji językowej filmu czy też książki.

  5. Tych wyjątków nawet nie trzeba specjalnie robić. Tłumaczenie maszynowe jest jednak coraz lepsze, a do Firefoxa powoli wkracza nawet wersja offline, znaczy robi się to na twoim kompie. W porównaniu chociażby do Google to raczej słabe jest, ale zawsze coś. Tak w ogóle jest kilka miejsc w necie po polsku, gdzie można o dźwięku, Reaperach i innych takich pogadać jak chociażby grupa tu, na Eltenie albo ta Darka Marchewki na FB. Problem w tym, że mało kto zna dobrze te programy więc każde pytanie w ostateczności odpowiada dosłownie do kilku osób. Naprawdę polecam albo nauczyć się jakoś tam tego angielskiego albo przy najmniej przeprosić się z tłumaczem Google chociażby w wersji wtyczki do NVDA i chociażby dołączenie do listy mailingowej na temat Reapera. Tam przychodzi kilkadziesiąt maili dziennie z pytaniami i jest ileś osób, które mogą na nie odpowiedzieć. Jasne, że są tacy, którzy jakoś ogarniają podstawy, ale są koksy wiedzący ileś razy więcej ode mnie na temat tego programu, w dodatku nie raz sami kontaktują się z producentem aby coś tam wyjaśnić, znają podręcznik do Reapera, oczywiście nie na pamięć, ale sporo wiedzą co tam jest, czego nie ma itd.

  6. No i czemu się dziwisz? Angielski to język Światowy i nikt dla jednego czy drugiego kto go nie umie nie będzie robił wielce wyjątków, bo nikomu się nie chce.

  7. No widzisz. A jak pytałem cię i prosiłem, byś mi podał jakiś pomysł jak odszumiać na reaperze trzy godzinne materiały od pana braiera bo mó się nie chce uczyć montować to była cisza. Ale tak w ogule dziękuję. Zrozum, kradnę dźwięki bo mószę. Żebym ja miał takie szabelki jak ma aleks z teamtalka to by było inaczej.

  8. https://reaperaccessibility.com po angielsku, ale tłumacz google pomoże. Tak w ogóle jest sporo poradników, niestety rzeczywiście po angielsku jak robić różnego rodzaju fx. Tak w ogóle ja z angielskiego też taki se jestem, ale w pewnym momencie stwierdziłem, że albo spróbuję jakoś się tego poduczyć, a przy najmniej zrozumieć ile mogę, a reszty domyślić się z próbek… średnio to wychodziło albo cóż… postępu nie będzie. Jakoś udaje mi się coraz więcej wiedzieć, ale to są lata grzebania po necie, czytania, przebijania się przez angielskie poradniki. To zajmuje czas, powoduje często frustrację i takie tam. Jeśli chcesz coś takiego robić to ni ma siły, szykuj się na wiele sytuacji, w których będziesz walił głową w mury różne, wiele softu okaże się niedostępne itd.

  9. Po Polsku z regóły się takich rzeczy nieszuka. Niestety.
    Kliknij tu, tam, trzeba sobie przerabiać na nasze i próbować. Akurat jednak w kwestii Reapera istotnie jest problem, bo mamy częściowo inne skróty itd. Niestety zostaje tylko szukanie w Angielskim, a jak czegoś nie rozumiesz, to tłumacz nie Googlem, a Deepl, bo na prawdę robi to rewelacyjnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink