Normalnie, zwykli truwerzy czy też trubadurzy nie mogą mózyką zdziałać códów. Bardowie zwyczajni również. Ale ja, jestem wyjądkowy. Raz, na pięćdziesiąt lat rodzi się osoba z niezwykłym talentem muzycznym. Tym razem padło na mnie. Potrafię swą muzyką dokonać wiele żeczy. Wrogiem naszym, jest arman ostronosy. Mistrz złych bardów, którzy chcą zawładnąć światem. Nam pieśniarzom i… Czytaj dalej Kim jestem, kiedy jestem Bardem Sindarem?

Nekromanci, to zbóntowani magowie. Jak upadłe anioły zbóntowały się przeciw Bogu, tak nekromanci zbóntowali się normalnym nódnym magom. Nie można tego, tamtego, nie można ingerować w świat zmarłych, nie można bo to złe, Itd. Ja, urodziłem się na dalekiej północy. Gdzie zimno miesza się ze skwarem, a śnieg z trawą. Jestem dosyć ponórą, ale przyjazną… Czytaj dalej Kim jestem, gdy jestem nekromantą jasinem?

Jako hadwarg jestem shamanem plemienia ukrytego gdzieś na dalekim wschodzie. Lubię uroki i szamańskie zaklęcia, jako szaman jestem potwornie gadatliwy. Dla tego też, rada starszych, na dała mi imię Ćwierkający dziób. Gdyż jak już wiecie, mój dziób się nie zamyka. Totemem moim, jako szamana, jest sokół. Potrafię się bronić kiedy trzeba, i walczyć ze złem.… Czytaj dalej Kim jestem, gdy jestem hadwargiem? pomysł wzięty od wiolinistki