moja wymyślona katscenka do wymyślonej gry

Pewien czarownik wychodząc z pracowni wywala sobie butelki z mikstórami. Rzuca czar ohronny by nie pękły butelki i wychodzi. Tu zaczyna sięscena. W jego warsztacie budzą się uśpione małe stworki i zaczynają otwierać i pić mikstury. Rosną i ogromnieją. Twoim zadaniem graczu jest je powstrzymać inaczej zjedzą cały świat. A zwłaszcza ten największy giga grulik.… Czytaj dalej moja wymyślona katscenka do wymyślonej gry

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Uncategorized

EltenLink