Ponieważ pewne osoby czepiają się byle czego, zablokowałem przy tym odcinku komentarze. Rozumiem, że niekażdemu musi się coś podobać. Ale niektórym się wydaje, że jak posiedli papierek z zakresu dziedziny realizacja dźwięku wydaje im się, że są Bogami i władcami.
Pragnę dodać, że muzyka została zaczerpnięta z minor tryumphan symphony by krystian dziuba.
Mój kolega anoniman.
Ej, z ciekawości. Kto zrobił, że on śpiewał?
Jeśli tak wpisałeś tekst do przerobienia, to już wiem gdzie jest problem, a przynajmniej jest to najprawdopodobniej jedna z przyczyn. Po słowie ona, Spróbuj wstawić wykrzyknik, wszak stało się coś niebywałego, a zatem, wykrzyknik ze zdziwienia. Może wtedy inaczej będzie to zinterpretowane. Wykrzyknik to znak po którym najczęściej syntezatory same z siiebie robią dłuższą przerwę i brzmi to bardziej naturalnie. Ja bym na twoim miejscu z czystej ciekawości zastosował, ten wykrzyknik. Tekstowi to nie zaszkodzi, a może problem się rozwiąże.
Podkreślam jeszcze raz. Ja wrzócam tekst. A jak sampluje go colab, to już nie moja wina. tekst winien być taki.
Laura dotknęła maleńkiej dłoni Karzełka. I w tym momencie ujrzała, że Bukobudor ogromnie urósł i stał się tak duży jak ona. Ale nie, to Laura zmalała! Była teraz wzrostu Karzełka Bukobudora!
I przepraszam za błąd w słowie karzełek, bo niezawsze dobija mi się r i mam uwalony prawy alt i zdarza się że z literki Z ychodzi ż.
Oryginalny cytat sugeruje, że tylko każełek urusł, a nie, że laura zmalała. to jednak duża różnica w znaczeniu.
Błąd jest w zdaniu kiedy każełek urósł. A cytat ze słuchowiska brzmi: "Ale nie to laura zmalała" A powinno być: "ale nie, to laura zmalała". Może błąd jest w samym colabie, jednakże wyraźnie słychać brak przecinka, a wtedy zdanie zmienia sens.
To jest wina colaba nie moja. Nie zawsze chce generować jak mu karzę.
Ten błąd z literą znajduje się wcześniej. Nawet zacytowałem fragment, aby pokazać, które to zdanie. Zdanie, o które chodzi to:
Walka między złością, i dobrocią zwykle bywa nierówna, bo złość jest jako san. A powinno być: Walka między złością, i dobrocią zwykle bywa nierówna, bo złość jest jako stan.
Nie ma tam żadnego braku. Przecież tam baśń się kończy śpiewem trzcin nabrzeżnych. i potem gada laura tylko i bukobudor i panna dwójka.
A tego braku przecinka, o którym muwi @Dikrissu to nie słyszę.
A może i jest tam dobrze, a głos to wypowiada tak, że brzmi jakby tego t tam nie było.
Brak tej literki jest wcześniej. Walka między złością, i dobrocią zwykle bywa nierówna, bo złość jest jako stan. A w nagraniu jest: złość jest jako san.
Jakto tam jest tylko szemrzenie trzcin. i ich wiersz. Gdzie więc jest błąd jedyne co nie słyszycie to jest westchnienie laury.
Tego nie zauwarzyłem.
Tak, ale jest jeszcze jeden i przez to źle jest wypowiedziane zdanie przez lektora. W jednym miejscu brakuje przecinka i zdanie zmienia znaczenie.
Faktycznie, błąd jest. Bardzo nie wielki i każdemu może sie zdażyć. Po prostu jest brak jednej literki. Jest to w momencie, kiedy już niemal się kończy baśń Pani Dwujki.
Martinus! prosiłem o przykłady. A nie peplanie co ci ślina na język przyniesie. Równie dobrze mogę powiedzieć, że ty na forum oczerniasz Rafała, a tu jesteś dla niego milutki i co?
Bo odblokowałem pisanie komentarzy.
Ee, mówiłeś że zablokowałeś komentarze a ja mogę pisać, składam reklamację do twórcy d.
widać że jak recytowane to jest przez colabowy głos to jest różnica i to @lalar raczej w twoim przypadku o komp z czterordzeniowym procesorem było by A co do dogryzania rafałowi to robiłeś i robisz to krissu bez ustanku. Może najpierw posłuchaj jednego i drugiego, poruwnaj obie wersje a dopiero potem wyrażaj opinię. ciężko. jaka.
Ok! dosłuchałem do końca i już widzę różnicę, choćaż zauważyłem w tekście błąd. Niewielki, ale jednak. jaki? hmm: nie powiem, bo martinus znowu powie, że dogryzam rafałowi :P.
Dobrze zrobione, tylko dlaczego mam wrażenie, że jest to ten sam odcinek, który poprawiłeś i jest on już jako wpis? wygląda to jak powtórka tego co już jest.
bardzo ładne
Jaa zakończenie w stylu teatru polskiego radia dzieciom.