Wieszam psy bo nie dają mi wyboru. Wciskają mi byle co i mówią no rafałku bądź happy. Nawet jak chcę coś słodkiego muszę kombinować przez moją siostrę martę bo tak to nic mi nie dadzą.
Dziwię się, bo najpierw wieszasz na nich psy, a okazuje się, że wcale to oni nie są tacy źli.Do marolka: Każdemu który mówi to co rafał, a potem wychodzi coś innego. Najpierw rafał pisze, że nie stać go na 10 pln na coś tam, pisze różne wyzwiska na swoich rodziców, a nagle okazuje się, że ci okropni rodzice, kupują mu piwo, od tak po prostu. Dla mnie jest to dziwne.
Wieszam psy bo nie dają mi wyboru. Wciskają mi byle co i mówią no rafałku bądź happy. Nawet jak chcę coś słodkiego muszę kombinować przez moją siostrę martę bo tak to nic mi nie dadzą.
Dziwię się, bo najpierw wieszasz na nich psy, a okazuje się, że wcale to oni nie są tacy źli.Do marolka: Każdemu który mówi to co rafał, a potem wychodzi coś innego. Najpierw rafał pisze, że nie stać go na 10 pln na coś tam, pisze różne wyzwiska na swoich rodziców, a nagle okazuje się, że ci okropni rodzice, kupują mu piwo, od tak po prostu. Dla mnie jest to dziwne.
Każdemu tak Krissu do kieszeni zaglądasz?
Po pierwsze panie dikrissu to rodzice kupują mi piwo bez pytania jakie bym chciał. i dziwisz się Pan że komentarze twoje usuwam?
Ktoś tu chyba kłamie swoich czytelników.