Ktoś mógł by lema wziąć za debilka albo dziecinnego parycydę. Ja jednak uważam, że lem dziecinny nie jest I tak jak ja, lubił wymyślać dziwne słowotwórstwa i odgłosy. Każdy talent ma chodź ukryty ale ludzie wolą słuchać wbite im do głów przez rodziców programy. Jestem szarym kmiotkiem, jestem nic nie wart a to nie prawda! Jest wart każdy znas dóżo!
Nie zgodzę się jednak z tym co napisałeś na początku. A to dla tego. Że jeśli powiesz że jesteś w czymś dobry ktoś może zripostować. No to pokaż na co cię stać. Dla tego łatwiej jest sobie wmówić niskie poczucie własnej wartości. Muwię z własnego doświadczenia.
Ja znam tylko bajki robotów. Ale jakoś to nie mój typ literatury. A apropo dziwnego słowotwórstwa to uważam, że czasami fajnie jest stworzyć coś takiego jak npp. Dzieciotron, choć to brzmi dziwnie. Ktoś kto nie czytał może powiedzieć że to są jakieś bzdury. Choć nie jestem jakimś wielkim fanem Stanisława lema, to i tak to co wrzuciłeś mi się podobało.
nie czytałam jeszcze
A ja wolę cyberiadę.
Bajki robotów to i ja czytałam i lubie
lubię lema. a naj bardziej bajki robotów, i nie zwyciężony.