A poza tym @djkrissu weź se kup te książkę. I zobacz. Skoro pisze, że panna dwójka czy jegomość trójka rozpoczął swą opowieść, to jak może tytół zapowiadać w kółko frączewski. Skoro wyraźnie widać: "A więc słuchajcie powiedział jegomość trujka rozpoczynając swą opowieść." To kto do cholery ma mówić tytół. Właśnie głos grający jegomościa trójkę.
Ja przepraszam za złe słowa ale skoro kurna pisze rozpoczął baśń jegomość trujka to jak może fronczewski który był mistrzem jedynką. Może ty lubisz bezbarwne historje opowiadane beznadziejnymi głosami teatru w poznaniu ale ja nie! ja rozumiem, że starość nie radość ale dokuczać z tego powodu innym to źle.
Myślę, że poraz kolejny zabrakło tu konsekwencji. Pisałem wcześniej, że skoro zrobiłeś Fronczewskiego narratorem, to w jakim celu tytuł baśni zapowiada jakiś zniekształcony mutant? Właśnie przez taki brak konsekwencji to wszystko traci na wartości. Rozumiem, że c hciałeś coś urozmaicić, ale nie wkluczowych momentach, gdzie słuchacz już jest przyzwyczajony, do tego, że narrator to narrator i nagle zmiana w niewiadomo co. Pierwsza pełna część jak na razie była najlepsza. I to bez dwóch zdań. Czy słyszałeś może jakieś słuchowisko, gdzie w każdej części tytuł zapowiada kktoś inny? Ja nie. Za to dość często słyszę słuchowiska, gdzie zapowiadacz tytułu zawsze jest ten sam.
Ale jak by to dziwnie wyglądało. To co frączewski ma grać rolę dwunastu różnych postaci? Współczuję.
A poza tym @djkrissu weź se kup te książkę. I zobacz. Skoro pisze, że panna dwójka czy jegomość trójka rozpoczął swą opowieść, to jak może tytół zapowiadać w kółko frączewski. Skoro wyraźnie widać: "A więc słuchajcie powiedział jegomość trujka rozpoczynając swą opowieść." To kto do cholery ma mówić tytół. Właśnie głos grający jegomościa trójkę.
Ja przepraszam za złe słowa ale skoro kurna pisze rozpoczął baśń jegomość trujka to jak może fronczewski który był mistrzem jedynką. Może ty lubisz bezbarwne historje opowiadane beznadziejnymi głosami teatru w poznaniu ale ja nie! ja rozumiem, że starość nie radość ale dokuczać z tego powodu innym to źle.
No toć opowiada panna dwójka czy tam jegomość trujk t? jk fronczewski ma być wszystkimi postaciami jednocześnie. Weź się gościu palnij włep.
Myślę, że poraz kolejny zabrakło tu konsekwencji. Pisałem wcześniej, że skoro zrobiłeś Fronczewskiego narratorem, to w jakim celu tytuł baśni zapowiada jakiś zniekształcony mutant? Właśnie przez taki brak konsekwencji to wszystko traci na wartości. Rozumiem, że c hciałeś coś urozmaicić, ale nie wkluczowych momentach, gdzie słuchacz już jest przyzwyczajony, do tego, że narrator to narrator i nagle zmiana w niewiadomo co. Pierwsza pełna część jak na razie była najlepsza. I to bez dwóch zdań. Czy słyszałeś może jakieś słuchowisko, gdzie w każdej części tytuł zapowiada kktoś inny? Ja nie. Za to dość często słyszę słuchowiska, gdzie zapowiadacz tytułu zawsze jest ten sam.