No to tak. Cenny energii spowodowały, że fabryka zabawek Mikołaja nie jest w stanie zrealizować zamówień na Święta. Poza tym Mikołaj stracił prawo jazdy na sanie z powodu przekroczenia limitu punktów karnych. Elfy zawiązały związek zawodowy elfów i rozpoczęły strajk ostrzegawczy domagając się podwyżek i poprawy warunków pracy. Renifer Rudolf, ten z , a jakże, czerwonym nosem agituje pozostałe renifery za wszczęciem w ich szeregach rewolucji komunistycznej. W dodatku Lasy Państwowe wycięły wszystkie choinki na opał z powodu braku węgla na rynku. Na domiar złego do siedziby Mikołaja przyplątał się Dziadek Mróz uciekający z rosyjskiego raju przed mobilizacją i po wypiciu całego zapasu mikołajowych nalewek ani myśli opuścić jego dom…
Stary, to tylko fikcyjne uniwersum.
Ile to było fanficków, które w prześmiewczy sposób prezętowały bohaterów w realiach nie do pomyślenia w oryginalnej książce?
Nie przejmuj się tym zbytnio, po prostu zrób to dla jaj, to się wszyscy pośmiejemy 😀
Ale jest problem z jego zrobieniem. Przecież jeśli jajt, jest przeróbką rosji komunistycznej, to tam kiedy indziej są święta, i one chyba są połączone z nowym rokiem, czy jakoś tak? Potrzebował bym więcej informacji. W wirgowilu, gejszy, czy argopolis, pewnie święta są jak normalnie u nas. Więc rozbieżność była by potężna.
Ja mam pomysł!
Zrób taki fajny odcinek specjalny w Titowersum, pokazujący jak różne Polis i różni bochaterzy typu Fiskin, Dupcyngier, Markus może, Mścichuj oczywiście też, spędzają święta Bożego narodzenia ze swoimi rodzinami, co w tym czasię robią, jak się bawią i o czym myślą, etc.
Napewno coś wymyślisz, ale taki koncept przewodni bardzo mi się podoba i chciałbym coś takiego ujrzeć.
Ewentualnie możesz to zrobić w formie sylwestrowej 😀
Mścichuj i Pierdolnikow czy Sidorow przy wódeczce 😀
To co napisał MarOlk było by suuper!Od analogii aż kipi. Kryzys energetyczny, konflikt na ukrainie i emigracja z Rosji, wow! duużo tego!
Dzięki. Nadal czekam na pomysły. Może coś wpadnie to będzie ciekawie.
No to tak. Cenny energii spowodowały, że fabryka zabawek Mikołaja nie jest w stanie zrealizować zamówień na Święta. Poza tym Mikołaj stracił prawo jazdy na sanie z powodu przekroczenia limitu punktów karnych. Elfy zawiązały związek zawodowy elfów i rozpoczęły strajk ostrzegawczy domagając się podwyżek i poprawy warunków pracy. Renifer Rudolf, ten z , a jakże, czerwonym nosem agituje pozostałe renifery za wszczęciem w ich szeregach rewolucji komunistycznej. W dodatku Lasy Państwowe wycięły wszystkie choinki na opał z powodu braku węgla na rynku. Na domiar złego do siedziby Mikołaja przyplątał się Dziadek Mróz uciekający z rosyjskiego raju przed mobilizacją i po wypiciu całego zapasu mikołajowych nalewek ani myśli opuścić jego dom…
OOO. I to rozumiem.
Dobra, to zrób sylwestra.
Każda okazja, żeby się napić to dobra okazja.
Ja rozumiem. Ale nawet w fikcyjnym uniwersum jakiś czas być musi. Co święta będą w lutym, jakoś to tak nie czuję klimatu.
Stary, to tylko fikcyjne uniwersum.
Ile to było fanficków, które w prześmiewczy sposób prezętowały bohaterów w realiach nie do pomyślenia w oryginalnej książce?
Nie przejmuj się tym zbytnio, po prostu zrób to dla jaj, to się wszyscy pośmiejemy 😀
Ale jest problem z jego zrobieniem. Przecież jeśli jajt, jest przeróbką rosji komunistycznej, to tam kiedy indziej są święta, i one chyba są połączone z nowym rokiem, czy jakoś tak? Potrzebował bym więcej informacji. W wirgowilu, gejszy, czy argopolis, pewnie święta są jak normalnie u nas. Więc rozbieżność była by potężna.
To z Polis było by zajebiste.
Dziękuję za pomysł. Zobaczymy.
Ja mam pomysł!
Zrób taki fajny odcinek specjalny w Titowersum, pokazujący jak różne Polis i różni bochaterzy typu Fiskin, Dupcyngier, Markus może, Mścichuj oczywiście też, spędzają święta Bożego narodzenia ze swoimi rodzinami, co w tym czasię robią, jak się bawią i o czym myślą, etc.
Napewno coś wymyślisz, ale taki koncept przewodni bardzo mi się podoba i chciałbym coś takiego ujrzeć.
Ewentualnie możesz to zrobić w formie sylwestrowej 😀
Mścichuj i Pierdolnikow czy Sidorow przy wódeczce 😀
O meega pomysł! Marolk. Doobre! wreszcie pomysł godny zrobienia.
Zrób o Mikołaju, który jest niby żulem sępiącym na dworcu na kieliszek chleba, a tak naprawdę wydającym zdobyty hajs na prezenty dla dzieci 😀