To była próba zamachu normalnie heh. Przypomniała mi się scena z przedszkola, jak ktoś trzymał mnie za głowę i wpychał obiad na siłę. Odpowiedz
Łoj, bydgoskie zmuszadło do żarcia stanęło mnie w pamięci jak żywe. Ja te odruchy miałam na internackie parówy. Fuuukon, a nawet Feeeekon. Odpowiedz
Tłuszczyk w karkówce jest nośnikiem smaku. Mi nie przeszkadza, wręcz wole bardziej tłustą niż wysmażoną na wiór. Odpowiedz
Znasz pieroty? to była kola.
A jakiego pierota wypiłeś?
To była próba zamachu normalnie heh. Przypomniała mi się scena z przedszkola, jak ktoś trzymał mnie za głowę i wpychał obiad na siłę.
Zgadzam się krzycha.
Łoj, bydgoskie zmuszadło do żarcia stanęło mnie w pamięci jak żywe. Ja te odruchy miałam na internackie parówy. Fuuukon, a nawet Feeeekon.
Ja nienawidzę tłustych bleee.
Tłuszczyk w karkówce jest nośnikiem smaku. Mi nie przeszkadza, wręcz wole bardziej tłustą niż wysmażoną na wiór.