Myślisz że nie pytałem? odpowiedzią była cisza na mailu tyle. Nie bo nie i koniec. Nie musimy uzasadniać dlaczego. Tak to zrozómiałem skoro nie odpowiedzieli na pytanie dlaczego.
Ale co to za lakoniczna odpowiedź? co to znaczy nie możemy? zadowoliłeś się taką odpowiedzią? Ja zapytałbym o powody odrzucenia. Zapytałbym ich co im w tym nie leży. Może jest coś co trzebaby zmienić? a ty co? nie możemy przyjąć pana pomysłu i co? koniec? Jak się temat zaczęło to trzeba go drążyć aż do cna. Zwyczajnie dałeś się zbyć i tyle. Niech ci uzasadnią co im nie pasuje a nie "nie bo nie". Ech Rafał Rafał! naucz się walczyć o swoje bo zginiesz.
Łatwo gadać. Myślisz że nie próbowałem? Dziękujemy, jesteśmy zadowoleni, że młodzierz blalabla bliblibli ale nie możemy przyjąć Pana Scenarjusza. Dziękuję? Wiesz ile razy to słyszałem około dwustu tysiąca odrzóceń. Mógł bym Panie K cały twój pokuj tym wyłożyć.
Narzekać każdy potrafi. odrzucili i co? koniec? Jak cię wywalają drzwiami, wracaj oknem. jak nie audioteka to może jakieś radio niekoniecznie publiczne. Myślisz, że wszyscy sławni dzisiaj byliby sławni, gdyby po kilku porażkach daliby sobie spokój bo jakaś tam audioteka im odmówiła? masz jeszcze empik polskie radio i kilka jeszcze innych wydawnictw. I nie mówię tutaj o pełnym pomyśle, ale o zainteresowaniu ich scenariuszami. Każdy kiedyś zaczynał i nie zawsze od razu mu się udawało. Podobno biblia chrześcijan mówi, że ostatni będą pierwszymi, ale też trzeba coś z siebie dać i nie poddawać się tak od razu. Pamiętaj, że kraków też nie od razu zbudowano.
Nieda rady. Jest mało głosów w google colab. Jak sobie wyobrażasz nagrać osobę pijaną lekko co? Mądry jak w majtkach. Ale pomóc żaden. Nie ma takiej postaci w google colab która by udawała pijaną. Poza tym dźwięki czkawki nie rosną na drzewach. Przyjmuję krytykę ale ponieważ krytykujący pomysłu żadnego nie ma, tedy tę krytykę wsadzam do szafy. Tak niby polecałeś wydać moje pomysły gdzieś. I co? audioteka odrzóciła mój projekt. Bye bye.
Fajnie zrobione, ale znowu ten twój niepotrzebny głos, robiący za kilka osób. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale masz problemy z dykcją, a to przy muzyce bardzo przeszkadza, a przez to, psuje pomysł. Pisałem ci już o tym kiedyś. Dzięki tej wadzie, wygląda to tak, jakbyś się czegoś naćpał i ledwo otwierał usta. Proponuję jakiś inny głos zamiast twojego, bo pomysł jest fajny, ale sam sobie go psujesz czymś takim.
Myślisz że nie pytałem? odpowiedzią była cisza na mailu tyle. Nie bo nie i koniec. Nie musimy uzasadniać dlaczego. Tak to zrozómiałem skoro nie odpowiedzieli na pytanie dlaczego.
Ale co to za lakoniczna odpowiedź? co to znaczy nie możemy? zadowoliłeś się taką odpowiedzią? Ja zapytałbym o powody odrzucenia. Zapytałbym ich co im w tym nie leży. Może jest coś co trzebaby zmienić? a ty co? nie możemy przyjąć pana pomysłu i co? koniec? Jak się temat zaczęło to trzeba go drążyć aż do cna. Zwyczajnie dałeś się zbyć i tyle. Niech ci uzasadnią co im nie pasuje a nie "nie bo nie". Ech Rafał Rafał! naucz się walczyć o swoje bo zginiesz.
Łatwo gadać. Myślisz że nie próbowałem? Dziękujemy, jesteśmy zadowoleni, że młodzierz blalabla bliblibli ale nie możemy przyjąć Pana Scenarjusza. Dziękuję? Wiesz ile razy to słyszałem około dwustu tysiąca odrzóceń. Mógł bym Panie K cały twój pokuj tym wyłożyć.
Narzekać każdy potrafi. odrzucili i co? koniec? Jak cię wywalają drzwiami, wracaj oknem. jak nie audioteka to może jakieś radio niekoniecznie publiczne. Myślisz, że wszyscy sławni dzisiaj byliby sławni, gdyby po kilku porażkach daliby sobie spokój bo jakaś tam audioteka im odmówiła? masz jeszcze empik polskie radio i kilka jeszcze innych wydawnictw. I nie mówię tutaj o pełnym pomyśle, ale o zainteresowaniu ich scenariuszami. Każdy kiedyś zaczynał i nie zawsze od razu mu się udawało. Podobno biblia chrześcijan mówi, że ostatni będą pierwszymi, ale też trzeba coś z siebie dać i nie poddawać się tak od razu. Pamiętaj, że kraków też nie od razu zbudowano.
fajne
Nieda rady. Jest mało głosów w google colab. Jak sobie wyobrażasz nagrać osobę pijaną lekko co? Mądry jak w majtkach. Ale pomóc żaden. Nie ma takiej postaci w google colab która by udawała pijaną. Poza tym dźwięki czkawki nie rosną na drzewach. Przyjmuję krytykę ale ponieważ krytykujący pomysłu żadnego nie ma, tedy tę krytykę wsadzam do szafy. Tak niby polecałeś wydać moje pomysły gdzieś. I co? audioteka odrzóciła mój projekt. Bye bye.
Fajnie zrobione, ale znowu ten twój niepotrzebny głos, robiący za kilka osób. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale masz problemy z dykcją, a to przy muzyce bardzo przeszkadza, a przez to, psuje pomysł. Pisałem ci już o tym kiedyś. Dzięki tej wadzie, wygląda to tak, jakbyś się czegoś naćpał i ledwo otwierał usta. Proponuję jakiś inny głos zamiast twojego, bo pomysł jest fajny, ale sam sobie go psujesz czymś takim.